Hanna Kaup BLOG
Kwitną kasztany i te sprawy...
Czasami nie wiem, co zrobić, ale milczeć nie potrafię. Będę walczyć o kulturę i szacunek dla człowieka, nawet jeśli wydaje się mniej inteligentny.
Właściwie powinnam być zadowolona. Po dziennikarsku zadowolona, bo konferencje prasowe, na które jesteśmy zapraszani, są nudne i nie pada na nich nic więcej poza tym, co właściwy zespół prasowy wcześniej uzgodni i przygotuje, rozda na początku spotkania a potem jeszcze dośle. Ot, taki zwyczaj.
Tak było i tym razem. Czwartkowa konferencja prasowa z udziałem marszałek Elżbiety Polak nie mogła przynieść żadnej sensacji, no i też nie wyobrażałam sobie, że mogłoby na niej paść jakieś wyjątkowo wyjątkowe pytanie. Wystarczyłoby więc, gdyby np. Urząd Marszałkowski od razu przesłał mediom informację, może wykupił reklamę i wszyscy byliby zadowoleni, a materiał ukazałby się w wersji oczekiwanej przez organizatora Dni Województwa Lubuskiego, czyli rzeczony urząd, wykonawcę, czyli RCAK i gospodarza, czyli Urząd Miasta Gorzów.
W Filharmonii Gorzowskiej było więc o faktach, z którymi się nie dyskutuje, bo nad scenariuszem DWL przez ostatnie miesiące pracował cały sztab ludzi. Marszałek Polak pojawiła się w obecności sekretarza Tomasza Możejki, dyr. zielonogórskiego RCAK-u Tomasza Siemińskiego i prezydenta Tadeusza Jędrzejczaka. Serdecznie zaprosiła wszystkich mieszkańców do udziału w czerwcowych DWL, powiedziała, że Urząd Marszałkowski przeznaczył na ich organizację 500 tys. zł, oddała głos swoim kolegom, uroczyście podpisała trójstronne porozumienie o współpracy i już prawie miała wstawać, gdy rzuciła:
– No chyba że są jakieś pytania?
– Tak, ja mam – odparł Łukasz Chwiłka, co zostało przyjęte ze zdziwieniem.
Łukasz zapytał o to, ile na DWL zarobi zielonogórski RCAK i czy nie lepiej było przekazać organizację imprezy jakiejś placówce z Gorzowa. Potem jeszcze ktoś zapytał, czy z południa województwa mieszkańcy będą mogli dojechać do nas jakimś specjalnym transportem, jak to miało miejsce, gdy DWL organizowano w Łagowie.
Pani marszałek wydała się być nieco zmieszaną drugim pytaniem, choć powiedziała, że na pewno dojazd – wzorem poprzednich lat – zorganizuje. Zresztą, prezydent Tadeusz Jędrzejczak próbował wybawić ją z niezręczności, dając dziennikarzom do zrozumienia, że wymyślają. Zrobił to jednak z uśmiechem, więc jakoś można było to przełknąć. Niestety, bezskutecznie próbowałam przełknąć słowa pani marszałek po pytaniu Łukasza Chwiłki. Szefowa zarządu LUM niepierwszy raz zrugała dziennikarza jak uczniaka, rzucając z przyklejonym do twarzy niby-uśmiechem:
– Przecież już to tłumaczyłam, ale pan patrzył w sufit i ziewał.
– Patrzyłem na panią – odparł natychmiast dziennikarz.
– No tak, rozumiem, kwitną kasztany i te sprawy – pociągnęła dialog Marszałek Województwa Lubuskiego.
I już nie wiedziałam, czy to mi się śni, czy może wróciłam do szkolnej ławy w czasach, gdy matematyczka zamiast ze spokojem wytłumaczyć zagadnienie, bo przecież ci, którzy siedzieli naprzeciwko niej, dopiero poznawali temat, zawsze rzucała jakimś obraźliwym tekstem. Musieliśmy – jak to się dziś mówi – pokornie to przyjąć na klatę, spuścić głowy i czekać, kiedy znów rzuci coś o naszym braku inteligencji.
Pani marszałek jest moją rówieśniczką i pewnie doskonale pamięta czasy takich nauczycieli. Nie mam pojęcia, skąd się bierze ta złośliwość, ta potrzeba – znów będzie dzisiejszym językiem – przywalenia komuś? Przecież autorytet buduje się innymi metodami. Niedawno na konferencji w szpitalu Elżbieta Polak zrugała Darka Barańskiego, teraz Łukasza Chwiłkę. Kto będzie następny? I czy w ogóle warto przychodzić na takie prasówki, na których trzeba czerwienić się za najważniejszą osobę w województwie? Gdzie jest szacunek dla tych, których zaprasza się na swoje konferencje? Czy dziennikarz to worek do bicia? Czy może nieumiejętność doboru słów świadczy o jakiejś słabości pani marszałek? Tylko po co się z tej słabości zdradzać? Przecież mamy wiosnę, „kwitną kasztany i te sprawy”…
Hanna Kaup
9 maja 2013 22:04, Hanna Kaup
Dodaj komentarz:
Komentarze:
No, tak... Ale z drugiej strony... MCK uczy się na nowo chodzić, GDK w likwidacji. A Zielona Góra idzie ławą i zamiata pod siebie, pod siebie... Ciekawe, czy pod tym zagadkowym uśmieszkiem Pana Prezydenta kryła się jakaś pogłębiona refleksja?
bytek, 10.05.2013, 08:26, 83.23.59.36 ##
W stosunku do osoby pani marszałek pogłębiona refleksja może być tylko jedna.Jest to buta,arogancja i zwyczajne lekceważenie ludzi. Ot taka nabyta a może wyniesiona z domu wspaniała cecha pani marszałek.
Anonim_9221, 10.05.2013, 09:28, 89.228.129.97 ##
Też racja. Ale chodziło mi bardziej o refleksję typu: jak to się stało, że mam (PM) w mieście tyle instytucji kultury - na same płace w np. MCK wydaję ponad 57 tys. miesięcznie - a (umówmy się) prościutkie do zrealizowania imprezy przyjeżdżają nam organizować, w naszym mieście(!), ludzie z Zielonki?
bytek, 10.05.2013, 10:09, 81.190.168.212 ##
Klasyk by powiedział: Dialogi na cztery nogi. A Łukasz mógł odpalić, że ziewał, bo nudziła.
Anonim_9587, 10.05.2013, 10:37, 89.228.151.1 ##
chodząca inteligencja, Hanna K....
Anonim_1393, 10.05.2013, 22:07, 88.199.39.254 ##
To zwykła bufetowa jest. Z całym szacunkiem dla zawodu bufetowej.
Anonim_7736, 11.05.2013, 00:03, 213.238.102.161 ##
Pani Redaktor jest bystrą obserwatorka. Wszystkie zachowania, gesty potrafi w jasny sposób przełożyć na tekst pisany. Gdyby nie Pani Redaktor spostrzeżenia, wielu mieszkańców zaginełoby w politycznej mgle. Dziękujemy za wkład w tłumaczenie meandrów życia społecznego...Bez Pani jesteśmy jak dzieci we mgle...
Leszek, 11.05.2013, 01:29, 78.131.145.23 ##
Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.
Składy komisji Sejmiku Województwa Lubuskiego
Radni województwa w trakcie sesji w dniu 20 maja 2024 r. wybrali przedstawicieli komisji w Sejmiku Województwa Lubuskiego VII kadencji.
Wybrano ...
<czytaj dalej>Przebudowa Spichrzowej
Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej.
Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ...
<czytaj dalej>UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”.
W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ...
<czytaj dalej>Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń.
Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ...
<czytaj dalej>