czwartek 18 kwietnia 2024     Apoloniusz, Bogusława, Bogusław
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
Hanna Kaup BLOG

« powrót
Podróże w czasach pandemii (2)
eGorzowska - 11216_29rvBuEjRWnspHOwx6E.jpg

Jak krótko określić charakter rajskiej wyspy Mauritius? To kraj kontrastów.

Jeśli uda Ci się trafić na Mauritius, z pewnością zostaniesz oczarowany słońcem, roślinnością, uprzejmością i otwartością ludzi, ale przede wszystkim – jeśli nie przyjedziesz tylko do luksusowego hotelu – przekonasz się, że to kraj kontrastów.

Pierwsze wrażenia niesie ze sobą droga z lotniska. Zasadnicza różnica, to ruch lewostronny. Drugie zaskoczenie pojawia się wkrótce. Jeśli udajesz się z południa na północny zachód, z pewnością dostrzeżesz kamienne piramidy. Jest ich siedem na równinie zwanej Plaine Magnien. Trudno zdobyć informację, od kiedy tu są i kto je zbudował. Miejscowi sądzą, że powstały z kamieni pochodzenia wulkanicznego i zostały ułożone w stosy przez robotników w celu oczyszczenia ziemi pod uprawę trzciny cukrowej. Historycy Guy Rouillard i Yvan Martial twierdzą, że skały ułożono w 1944 r., kiedy firma cukrowa Mon -Treasury-My-Desert (MTMD) kupiła ziemię. Francuski badacz i pisarz Antoine Gigal podaje, że żadna nie przekracza 12 metrów – mają od 6 do 11 równych stopni tarasowych – i zostały specjalnie tak ułożone, o czym świadczy symetria i równość kątów na nierównym przecież podłożu.

Kilkudziesięciominutowa droga po Mauritiusie, który jest niewielką wyspą, pokazuje, że w kwestii estetyki dominuje tu tradycja Afryki, nie Europy. Droga główna nie robi wrażenia, za to dziwią boczne, które nagle się gdzieś pojawiają i tak samo nagle kończą. Nie da się nie zauważyć braku czystości. Może trzeba to nazwać naturalnym środowiskiem, ale śmieci tu tyle, co na wyspach brytyjskich. Nawet na słynnym najpiękniejszym wybrzeżu Flic en Flac znajdziecie przy drogach walające się odpadki i całe hałdy plastików.

Normą są tu fast foody, które smacznie karmią na ulicy, ale ich wygląd przypomina budy z lat 70. minionego wieku i może odstraszać. Jeszcze większym zaskoczeniem jest cmentarz, który znajduje się po drugiej stronie ulicy wiodącej wzdłuż plaży. Nie przypomina żadnego z naszych. I tam nie dba się przesadnie o porządek. Obok katolickich znajdują się cmentarze innych wyznań, na których znajdziecie groby w kolorach czerwieni, żółci, niebieskości czy fioletu.

Z pewnością w czasach pandemii rzuca się w oczy karność mieszkańców Mauritiusa wobec nałożonych obostrzeń. W tej chwili nosi się tu maseczki również na zewnątrz – z włączeniem plaży, ale poza sytuacją kąpieli czy spożywania posiłku – a wyłamanie się spod tego nakazu skutkuje mandatem w wysokości naszych 200 zł (najniższa płaca wynosi tu ok. 1000 – słownie tysiąc). Ludzie stosują się do wprowadzanych obowiązków, bo ich życie zależy w dużej mierze od turystów, a obecnie jest ich tu znacznie mniej niż zwykle o tej porze.

Są oczywiście miejsca, w których obowiązują nieco inne zasady. To najdroższe i najpiękniejsze ośrodki, do których wchodzi się za okazaniem specjalnej karty. I tam – choć nie wolno urządzać dyskotek czy nocnych zabaw – żyje się inaczej, bo mieszkańcy są testowani co kilka dni.

Nie tylko spacerując brzegiem Oceanu Indyjskiego, ale już w czasie pobytu na niemieckich lotniskach spotykaliśmy Polaków. Są otwarci i chętni do rozmów. Właściwie to oni nas zaczepiali i wypytywali, skąd jesteśmy.
– Jak miło słyszeć polską mowę – usłyszeliśmy od młodego marynarza ze Szczecina. Leciał z Berlina do Malezji na swój półroczny kontrakt.
We Frankfurcie zaczepili nas Polacy stamtąd, którzy po czasie lock downu piąty raz lecieli na Mauritius, bo tu żyje się spokojnie i prawdziwie odpoczywa od wszechobecnej atmosfery konfliktów i niechęci.
Renata z Hamburga zaczepiła nas, gdy wędrowaliśmy w kierunku jednej z gór Mauritiusa. Opowiedziała o sobie, a gdy wracaliśmy po kilku godzinach, czekała na nas z butelką schłodzonej wody.
– Żeby nie mówiło się tylko o tym, że Polacy na obczyźnie nie są dla siebie uczynni – powiedziała, wręczając życiodajny płyn. A trzeba Wam wiedzieć, że niełatwo kupić na wybrzeżu cokolwiek, a wyjście na ulicę też nie gwarantuje, że spotka się jakiś sklep. Trzeba być po prostu zaopatrzonym w duże ilości wody, bo słońce operuje tu bez litości.

I jeszcze jedno o tym, o czym ludzie lubią mówić najczęściej. Ceny. Są tu bardzo zróżnicowane. Zakup samosy – bardzo smacznej indyjskiej przekąski w postaci trójkątnego pierożka smażonego na głębokim oleju z ostro przyprawionymi warzywami, mięsem kurczaka lub serem panir – to koszt 60 gr. Gotowy ananas do zjedzenia, w zależności od jego wielkości, kosztuje od 50 do 100 rupii, czyli 5 do 10 zł. Półtoralitrowa woda – ok. 1,7 zł. Ale już masło kosztuje ok. 10 zł, mięso – 3 małe kotlety wieprzowe z kością – ok. 17 zł. Zasadniczo jedzenie jest droższe niż u nas i aż trudno uwierzyć, że można tu wyżyć z niewielkich pensji. Miejscowi, podobnie jak Polacy, często wykazują się sprytem, by dorobić. A jeśli chodzi o turystów, to ceny związane np. z wycieczkami do ciekawych miejsc dla nich są o 50 proc. droższe. Warto więc samemu próbować się targować lub wysłać kogoś z miejscowych, którzy te ceny wynegocjują, tłumacząc, że oto pojawiła się u nich rodzina z Polski.


Samosa

Jak wyglądają te niezwykłe miejsca? O tym napiszę w kolejnym odcinku.

Tekst i foto Hanna Kaup

Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć

, zdjęcie 1/29

, zdjęcie 2/29

, zdjęcie 3/29

, zdjęcie 4/29

, zdjęcie 5/29

, zdjęcie 6/29

, zdjęcie 7/29

, zdjęcie 8/29

, zdjęcie 9/29

, zdjęcie 10/29

, zdjęcie 11/29

, zdjęcie 12/29

, zdjęcie 13/29

, zdjęcie 14/29

, zdjęcie 15/29

, zdjęcie 16/29

, zdjęcie 17/29

, zdjęcie 18/29

, zdjęcie 19/29

, zdjęcie 20/29

, zdjęcie 21/29

, zdjęcie 22/29

, zdjęcie 23/29

, zdjęcie 24/29

, zdjęcie 25/29

, zdjęcie 26/29

, zdjęcie 27/29

, zdjęcie 28/29

, zdjęcie 29/29
 


27 listopada 2021 06:34, Hanna Kaup
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


Nono jakie wycieczki. Tylko omikrona mi stamtad nie prsywieźć
Anonim_9864, 29.11.2021, 10:49, 5.172.232.149 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione. Zdecydowała o tym ekspertyza ... <czytaj dalej>
Apel o pomoc w sprawie odbudowy AJP
W dramatycznej dla uczelni i miasta sytuacji potrzebne jest wspólne działanie. Dlatego prezydent miasta Jacek Wójcicki apeluje o pomoc w ... <czytaj dalej>
Rozmowa z komisarzem Wojciechowskim
Komunikat w sprawie rolników. Zgodnie z wczorajszą rozmową telefoniczną z komisarzem rolnictwa Januszem Wojciechowskim przekazuję, że na najbliższym i ostatnim w ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
U Ewy Szybka Joanna

ul. Witosa 50, Gorzów Wlkp.
tel. 888 746 993
branża: Odzież - detal <czytaj dalej>
"Calier Polska" Sp. z o.o.

ul. Wyszyńskiego 38, Gorzów Wlkp.
tel. 95 720 45 21
branża: Farmaceutyczne produkty - hurt <czytaj dalej>
"Szaniec" S.C. Tomasz Bicki Kazimierz Sokołowski

ul. Racławicka 2, Gorzów Wlkp.
tel. 95 729 72 55
branża: Ogrzewanie - urządzenia <czytaj dalej>

Kalendarium eventów
« kwiecień 2024 »
P W Ś C P S N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
     
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 6b.jpg
admin ego:
W Jaskini Zbójeckiej
A dziś zabieramy Was do Łagowa, ściślej – do Jaskini ... <czytaj dalej>
admin ego:
Skandynawskie mity
Książka ukazała się 3 kwietnia 2024 r. nakładem #wydawnictwozyskiska. Skandynawskie ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_8372:
budowa jednostki wojskowej w gorzowie
<czytaj dalej>
Anonim_8372:
ma doswiadczenie w firmie budowlanej poprawiania architektury na małą skalę

cele jakie moge podpowiedzieć
to centrum przesiadkowe <czytaj dalej>
Maria :
Szkoła na MEDAL.BRAWO...



<czytaj dalej>
Anonim_3929:
"Ktoś biegł tą uliczką przed nami, miał jak my
wzrok zdjęty uczuciem;"
(Kamil Kwidziński, pierwszy wers wiersza Jotunheim< <czytaj dalej>
Anonim_9617:
Ciekawe, że depresji nie mają ci, którzy ciężko pracują, którym brakuje do wypłaty, tym, którzy wyprzedają się tym, którzy starają się <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej