A świadek stał w szeregu - refleksje po Niepodległej
Za nami święto setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Święto Niepodległej. W Gorzowie zorganizowano wiele wydarzeń i pewnie jeszcze wiele się odbędzie, bo przecież pamiętamy przez cały rok. To, co działo się w samą rocznicę, zapowiadaliśmy, pozostawiając gorzowianom wybór.
Przed weekendem szkoły i przedszkola przede wszystkim śpiewały hymn, włączając się w bardzo modne współcześnie bicie rekordu. W końcu domagamy się mniejszego patosu przy świętowaniu, więc to bicie miało uczynić śpiewanie choć trochę fajniejszym, a przy tym przypomnieć nie tylko pierwszą zwrotkę. Były wystawy, spotkania, ogniska, bitwy rekonstrukcyjne, pokazy maszyn wojskowych, spektakle i koncerty - nie wyłączając Filharmonii Gorzowskiej. 11 listopada biskup Tadeusz Lityński odprawił w kościele przy ul. Żeromskiego mszę za ojczyznę, a po niej uczestnicy przemaszerowali na plac Grunwaldzki.
- Pani Haniu, chyba już nam się nie zdarzy uczestniczyć w tak licznym pochodzie gorzowian - powiedział do mnie sympatyczny gorzowianin. I chyba miał rację, choć kto wie...
A w pochodzie ludzie szli i szli. Na czele z orkiestrą. Potem mundurowi, poczty sztandarowe, harcerze nieśli chyba stumetrową flagę biało-czerwoną, a całość zamykali jeźdźcy na koniach - z różnych okresów historii Polski. Na placu Grunwaldzkim odbyły się główne uroczystości, które rozpoczął pokaz tańców ludowych w wykonaniu Małych Gorzowiaków. Jak zwykle w takich sytuacjach generał odebrał meldunek, żołnierze gremialnie odpowiedzieli: "Ku chwale ojczyzny", odśpiewaliśmy cztery zwrotki hymnu państwowego, odczytano apel poległych i wystrzelono salwę.
Oczywiście, nie mogło zabraknąć przemówień gospodarzy uroczystości, czyli Wojewody Lubuskiego i Prezydenta Gorzowa. Wielu ludzi już wtedy opuściło plac. Do końca natomiast stały poczty sztandarowe, a wśród nich w szeregu człowiek, o którym nikt nie wspomniał. Nie wiem, być może w obchodach 100-lecia uczestniczyli inni ludzie, którzy przyszli na świat tuż po I wojnie światowej i choćby z racji wieku powinno się o nich powiedzieć. Godnie ich przywitać. Nie wiem. Ja dostrzegłam jednego. To 92-letni Henryk Szulżycki, który zawsze przy wszystkich ważnych uroczystościach trwa przy sztandarze Armii Krajowej.
Pan Henryk trwał przy swoim sztandarze i w kościele, i w czasie przemarszu z ul. Żeromskiego, i od początku do końca uroczystości na placu Grunwaldzkim, oddając honor tym, którzy polegli za naszą wolność i tej, która po 123 latach odzyskała niepodległość. Nikt jednak go nie powitał. Odczytano nazwiska wszystkich ważnych, piastujących jeszcze ważniejsze stanowiska, młodych i młodszych, ale ani słowa o takich ludziach, jak pan Henryk. Podeszłam więc do niego. Zasalutował mi. Powiedziałam: - A ja witam serdecznie pana Henryka. - Jeszcze jakoś stoję - odrzekł.
Nie wiem, jakie myśli krążyły po niemal wiekowej głowie człowieka, który przyszedł na świat niedaleko Wilna, jako 16-latek złożył przysięgę i został żołnierzem Armii Krajowej, przyjął pseudonim "Kruk", został włączony do 10. Oszmiańskiej Brygady AK pod dowództwem por. Konrada Bukowskiego "Gustawa", brał udział w Operacji Ostra Brama w Wilnie, doświadczył pobytu wśród krasnoarmiejców, w 1945 r. uciekł z Białorusi do Polski, a rok później po raz pierwszy trafił do Gorzowa.
Wiem natomiast, że o takich ludziach nie wolno zapominać. Wiem, że nie wystarczy uścisnąć im dłoń przy okazji Tygodnia Seniora czy Dnia Kombatanta. Wiem, że jeśli my nie potrafimy zachować pamięci o wcześniej urodzonych, to i o nas ci, którzy przyjdą, pamiętać nie będą. A żeby o tym wiedzieli, trzeba dawać im wzór do naśladowania. Tego przy okazji święta 100-lecia w Gorzowie mi zabrakło, tym bardziej że w czasie uroczystości zostały zaślubione klasy mundurowe, które pewnie nie miały pojęcia, że obok nich stoi żywa historia, świadek przeszłości, człowiek, który w ich wieku przysięgał na Armię Krajową i pozostał jej wierny do dziś.
Tekst i foto Hanna Kaup
13 listopada 2018 13:13, Hanna Kaup
Dodaj komentarz:
Komentarze:
"Pan Henryk trwał przy swoim sztandarze "... a co ze sztandarem KA?
Anonim_7918, 14.11.2018, 15:22, 78.8.140.162 ##
Oczywiście AK... sorki omskło się.
Anonim_7918, 14.11.2018, 15:24, 78.8.140.162 ##
Nie wypisuj bzdur, to nie będzie, że "omskło się"
Anonim_3944, 14.11.2018, 15:52, 81.190.162.211 ##
Przykre, smutne, że nie szanuje się starszych
Anonim_7231, 14.11.2018, 22:38, 66.249.81.8 ##
Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>Tarasy jeszcze niedostępne
Woda w Warcie opada, odsłaniają się zalane tarasy. Niestety, ze względów bezpieczeństwa, nie mogą być jeszcze udostępnione.
Zdecydowała o tym ekspertyza ...
<czytaj dalej>