Przedostatni spektakl 38. Gorzowskich Spotkań Teatralnych „Pani Pylińska i sekret Chopina” to było piękne, poetycko-muzyczne 90 minut, jakie zafundowali nam aktorzy: Joanna Żółkowska, Paulina Holtz, Kacper Kuszewski i pianistka Lena Ledoff.

Zaadaptowane na scenę opowiadanie Erica-Emmanuela Schmitta „Madame Pylińska i sekret Chopina” to rzecz o miłości do sztuki, to historia młodzieńca, który marzy, by zostać „wirtuozem” utworów polskiego mistrza. Całość podana z taką kulturą słowa, która hipnotyzuje, przenosząc widza w inne, lepsze przestrzenie. W tym jakże wzruszającym spektaklu każde słowo jest tak ważne, jak nuta w chopinowskiej kompozycji. Wszystko tu wzajemnie się uzupełnia, wiodąc do niebanalnego odkrywania i rozumienia otaczającego świata.

Nauka muzyki u ekscentrycznej Polki pani Pylińskiej (w tej roli Joanna Żółkowska) to dla głównego bohatera, studenta filozofii Erica (Kacper Kuszewski) nie tylko opanowanie klawiatury, ale przede wszystkim droga wiodąca do prawdziwego poznania fenomenu kompozytora i jego dzieła poprzez wyjątkową szkołę życia. To doświadczanie tego, co pozornie niezwiązane z grą na fortepianie: zrywania kwiatów bez strącania kropel rosy, obserwacji kręgów na wodzie czy liści i gałęzi drzew na wietrze. To również dyskusje o sztuce i miłości.

Historia nauczycielki i ucznia – z wyjątkową osobowością ciotki Aimee w tle (Paulina Holtz) – ilustrowana jest dźwiękami muzyki Chopina. Słyszymy więc jego etiudy, walce, koncerty i preludia w wykonaniu Leny Ledoff, co czyni ze spektaklu rodzaj niezwykłego teatralnego koncertu, z piękną grą aktorską. Nie dziwi więc, że po 90-minutowej ciszy na widowni i po ostatnich dźwiękach padających ze sceny rozlegają się gromkie brawa oczarowanej publiczności. To był wyjątkowo poetycki wieczór, pełen subtelności i wrażliwości, jakiej w dzisiejszym świecie trudno doświadczyć. Aż żal, że tak szybko się skończył.

Kończą się też 38. Gorzowskie Spotkania Teatralne. Na finał zobaczymy „Niespodziewany powrót” z Danielem Olbrychskim i Tomaszem Karolakiem.

Tekst i foto Hanna Kaup


Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć

Dodaj komentarz:

Przebudowa Spichrzowej

Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej. Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ... <czytaj dalej>

UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami

80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”. W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ... <czytaj dalej>

Remont schodów

Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń. Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ... <czytaj dalej>

Obchody 900-lecia jubileuszu

W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego. Przygotowania do tej ... <czytaj dalej>

«	lipiec 2025					»
P	W	Ś	C	P	S	N
	1	2	3	4	5	6
7	8	9	10	11	12	13
14	15	16	17	18	19	20
21	22	23	24	25	26	27
28	29	30	31

Piękna inicjatywa w brzydkim mieście

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy

Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog

Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert

Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum

Znowu " sami swoi". A wogóle czym oni się zajmują??? <czytaj dalej>

Tak miasto twój wójt sp...ł, że faktycznie rowerem lepiej jeździć, ale powstaje kolejne pole do....nadużyć/?/ Na początek, obowiązkowe kaski <czytaj dalej>

To proponuję jeszcze do każdego roweru, silnik odrzutowy, zestaw Wi-Fi, talerz satelitarny i co tam jeszcze w koszta można wrzucic :-) <czytaj dalej>

Ale pitolenie. Ani słowa o kolejce do "znachora" o bólu w krzyżu, o polityce i innych przyjemnościach wątpliwych u będących starymi l <czytaj dalej>

Starość

Widziałem ją wczoraj

Stała u drzwi werandy

Lewa ręką trzymała laskę
prawą chciała nacisnąć <czytaj dalej>