Zabieg ratujący życie matki i jej nienarodzonego dziecka wykonano na oddziale ginekologii gorzowskiego szpitala.
W ostatnich dniach października lekarze ginekolodzy z Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie wykonali amnioredukcję płynu owodniowego kobiecie w 34. tygodniu ciąży. Nadmiar wód płodowych spowodowany był wadą układu pokarmowego dziecka, a przeprowadzony kilkukrotnie zabieg ma utrzymać ciążę przez kilka najbliższych tygodni.
- Dzięki stałemu postępowi w medycynie i badaniom USG dziś wiemy, że dziecko ma nieprawidłowo wykształcony układ pokarmowy. To on powoduje, że w macicy pacjentki gromadzi się zbyt dużo wód płodowych. Dziecko nie jest w stanie właściwie ich przetwarzać. Taka sytuacja to realne zagrożenie przedwczesnym porodem, dlatego musieliśmy interweniować – wyjaśnia kierownik Oddziału Oddział Położniczo-Ginekologicznego z Pododdziałem Ginekologii Onkologicznej oraz Diagnostyki i Leczenia Niepłodności w Wielospecjalistycznym Szpitalu Wojewódzkim w Gorzowie lek.
Krzysztof Kaczmarek.
Skutkiem wielowodzia, czyli nadmiaru płynu owodniowego może być przedwczesny poród, ale też m.in.: odklejenie łożyska, wypadniecie pępowiny, ból, nadmierne rozciągnięcie macicy, zaburzenie skurczy podczas porodu, a także złe obkurczanie się macicy już po urodzeniu dziecka, co może prowadzić do nadmiernej utraty krwi przez matkę. Aby temu zapobiec wykonuje się amnioredukcję wód płodowych, czyli odciągnięcie nadmiaru płynu. Zabieg przeprowadza się w znieczuleniu miejscowym. Wykorzystując specjalną igłę, pod kontrolą aparatu USG lekarz dostaje się do pęcherza płodowego.
- Podczas pierwszej „operacji” ściągnęliśmy ok. 1,5 litra płynu. Zamierzamy tę ciążę utrzymać tak długo, jak się da, aby szykującemu się do przyjścia na świat maleństwu zapewnić jak najlepsze warunki. Zadanie nie było łatwe, bo igła umieszczona w pęcherzu płodowym znajduje się bardzo blisko dziecka, które podczas trwania zabiegu cały czas jest aktywne. Wszystko odbyło się bez komplikacji. Dla nas najważniejsze jest to, że zarówno mama jaki i dziecko czują się dobrze. Zabieg trzeba było powtórzyć, bo jednorazowe odciągnięcie płynu okazało się niewystarczające. Płyn tworzy się przecież nieustannie – zapewniał dr Kaczmarek.
Lekarze z gorzowskiego szpitala zamierzają utrzymać ciążę kobiety co najmniej do 37 tygodnia. Wtedy będzie można uznać ją za donoszoną, a to oznacza, że płód będzie zdolny do samodzielnego oddychania poza łonem matki.
Oprac. red.
Foto Agnieszka Wiśniewska WSzW
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Składy komisji Sejmiku Województwa Lubuskiego
Radni województwa w trakcie sesji w dniu 20 maja 2024 r. wybrali przedstawicieli komisji w Sejmiku Województwa Lubuskiego VII kadencji.
Wybrano ...
<czytaj dalej>Przebudowa Spichrzowej
Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej.
Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ...
<czytaj dalej>UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”.
W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ...
<czytaj dalej>Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń.
Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ...
<czytaj dalej>