Hanna Kaup BLOG
Nie widzę zainteresowanych
O nadzwyczajnej sesji Rady Miasta z 19 lipca napisano już prawie wszystko. Pojawiły się relacje prasowe, nagrania radiowe i telewizyjne. Temat służby zdrowia w Gorzowie od dawna budzi emocje, więc – mimo wakacji – sala sesyjna nie wionęła pustkami, ale żeby pojawiły się tłumy – jak podały niektóre media – to choć byłam, wcale ich nie widziałam. Stawili się głównie zainteresowani, czyli związki zawodowe i niektórzy pracownicy szpitala oraz WOMP-u. Wśród radnych też urlopowo. Obecnych tylko 17, z czego w głosowaniach brało udział 15 lub 16.
Co ważnego przegłosowali? Ano – poza propozycją przesłania do marszałek Elżbiety Polak odpisu z protokołu sesji i sprzeciwem wobec przeniesienia Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy do Zielonej Góry – apel skierowany do zarządu województwa, radnych i samorządowców o spowodowanie, by rząd RP oddłużył szpital w Gorzowie.
Propozycja radnych PiS o wyrażeniu sprzeciwu wobec komercjalizacji szpitala i przekształcenia go w spółkę prawa handlowego przepadła po wniosku radnego Jerzego Wierchowicza, który zaproponował pozostawienie tylko ostatniego zdania.
Co to oznacza? Moim zdaniem, przyzwolenie radnych udzielone zarządowi województwa, który zamierza szpital wojewódzki uczynić niepublicznym.
W ponad trzyipółgodzinnej dyskusji na temat problemów szpitala, jeden głos zwrócił moją uwagę i – niestety – wydaje się przejść bez echa. To głos poseł Elżbiety Rafalskiej, która pokazała, że po przekształceniu naszego szpitala w spółkę, w całej północnej części województwa nie będzie szpitala publicznego o randze wojewódzkiej.
Co to oznacza? Moim zdaniem niebezpieczeństwo dla potencjalnego, niemłodego lub trudnego pacjenta, którego choroby mogą być nieopłacalne do leczenia w szpitalu będącym spółką.
Chciałabym wierzyć, że szpital będzie się rozwijał, że po oddłużeniu nie powtórzy się już finansowa zapaść, ale czy nie warto dmuchać na zimne? Przecież już dziś jest głośno o jednostkach, które przekształciły się w spółki i przynoszą straty? Osiem na 12 w Polsce nie daje rady. Co więc będzie, gdy dyr. Twardowski oddłuży naszą placówkę i zostawi ją swoim następcom, a ci nie będą umieli poradzić sobie z bilansem, który powinien wyjść przynajmniej na zero? Wtedy zarząd wymusi na kolejnym dyrektorze kolejne zmiany. Nie trzeba być znawcą tematu, by wiedzieć, że trzeba będzie likwidować nierentowne oddziały.
Co to oznacza dla pacjenta? Konieczność wyjazdów do ośrodków oddalonych od Gorzowa przynajmniej o 100 kilometrów.
Oczywiście, nie ma dziś innego sposobu, by dług w szpitalu nie narastał, jak tylko dostać wymarzone 150 mln zł. A żeby je dostać, trzeba szpital przekształcić w spółkę prawa handlowego. Tak mówi ustawa, która – jak się wydaje – była przygotowana z myślą o szpitalach mniejszych, powiatowych. Niestety, nasz jest wojewódzki.
To oczywiste, że niebezpieczeństwo powrotu do nierentowności może skutkować zamykaniem oddziałów najmniej dochodowych, ale najbardziej potrzebnych w najtrudniejszych przypadkach chorobowych. Oddziałów, które ma obowiązek utrzymywać PUBLICZNY szpital wojewódzki. PUBLICZNY! A po przekształceniu gorzowskiego, na całej północy województwa nie będzie ani jednego publicznego, same skomercjalizowane.
Żeby wszystko zostało po staremu, trzeba, by posłowie wprowadzili zmiany ustawowe. Niestety, nie widzę zainteresowanych.
Mamy więc decyzję marszałka, mamy poparcie gorzowskich radnych. Pozostaje czekać, co przyniesie czas.
Hanna Kaup
23 lipca 2012 07:59, Hanna Kaup
Dodaj komentarz:
Komentarze:
U naszych sąsiadów za Odrą w powiecie MOL(200 tys. mieszkańców)szpitale są spółkami i wszyscy są z tego zadowoleni,a wielu lubuszan korzysta z ich usług.Myślę ,że problem dostępności i jakości usług szpitalnych leży gdzie indziej.
Anonim_1671, 29.07.2012, 09:45, 83.20.133.167 ##
Jeśli tak jest u sąsiadów, to bardzo dobrze. Nie ma jednak pewności, że u nas tak będzie. Nie zapominajmy, że nam, czyli potencjalnym pacjentom chodzi o to, by oddziały przynoszące straty, a więc ratujące i podtrzymujące życie, nie były likwidowane, a tak niestety może być. To jest największa niewiadoma
Anonim_2668, 29.07.2012, 12:26, 89.228.136.193 ##
Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.
Przebudowa Spichrzowej
Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia przebudowy ulicy Spichrzowej.
Konsorcjum firm TORMEL i WUPRINŻ, przebuduje ostatni, półkilometrowy odcinek ulicy Spichrzowej. Pierwsze prace ruszą ...
<czytaj dalej>UMCS z Jazz Clubem Pod Filarami
80 lat UMCS w Lublinie z Jazz Clubem „Pod Filarami”.
W dniach 14 -17 maja 2024 roku w Akademickim Centrum Kultury ...
<czytaj dalej>Remont schodów
Nowe schody na Piaskach, obok lecznicza zieleń.
Rusza remont schodów przy ul. Bohaterów Westerplatte, zejście do ul. Sczanieckiej. Skarpa przy schodach ...
<czytaj dalej>Obchody 900-lecia jubileuszu
W sobotę 11 maja br. w Ośnie Lubuskim odbędą się uroczyste obchody z okazji dziewięćsetlecia ustanowienia biskupstwa lubuskiego.
Przygotowania do tej ...
<czytaj dalej>
Staryh:
Znowu " sami swoi". A wogóle czym oni się zajmują???
<czytaj dalej>
Staryh:
Tak miasto twój wójt sp...ł, że faktycznie rowerem lepiej jeździć, ale powstaje kolejne pole do....nadużyć/?/ Na początek, obowiązkowe kaski
<czytaj dalej>
Anonim_9923:
To proponuję jeszcze do każdego roweru, silnik odrzutowy, zestaw Wi-Fi, talerz satelitarny i co tam jeszcze w koszta można wrzucic :-)
<czytaj dalej>
Staryh:
Ale pitolenie. Ani słowa o kolejce do "znachora" o bólu w krzyżu, o polityce i innych przyjemnościach wątpliwych u będących starymi l
<czytaj dalej>
Anonim_7573:
Starość
Widziałem ją wczoraj
Stała u drzwi werandy
Lewa ręką trzymała laskę
prawą chciała nacisnąć
<czytaj dalej>