Nie zawsze liczne zajęcia pozwalają zmieścić się w czasie. Nie zawsze pozwala też na to zdrowie. Dlatego dziś z niewielkim opóźnieniem wspominam pierwszą rocznicę śmierci dziekana AWF Piotra Żurka i trzecią dr Eleonory Sikory.
Samo życie ułożyło scenariusz i to, że publikuję ten materiał 16 kwietnia, w pierwszą rocznicę pogrzebu Piotra Żurka w Żninie. Pisałam o tym tu:
https://www.egorzowska.pl/pokaz,hanna_kaup,12503,
Kilka dni wcześniej, w piątek 12 kwietia o 18.00 uroczystą mszę św. za zmarłych odprawił bp
Tadeusz Lityński. W gorzowskiej katedrze zebrało się wiele osób, które współpracowały, znały się i przyjaźniły z przedwcześnie zmarłymi pracownikami AWF.
Modlitwa i późniejsze wspominanie Piotra Żurka i Eleonory Sikory to inicjatywa środowiska akademickiego z główną organizatorką
Izabelą Sawczyn, która przyjaźniła się z obojgiem, o czym pisałam tu:
https://www.egorzowska.pl/pokaz,czlowiek,13642,
Przed mszą św., proboszcz parafii p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny ks.
Mariusz Kołodziej przypomniał życiorysy zmarłych, a w kazaniu ks. bp Tadeusz Lityński odniósł się też do osobistych wspomnień związanych z Piotrem Żurkiem i Eleonorą Sikorą, podkreślając ich ogromne zaangażowanie nie tylko w życie uczelni, nie tylko w działalność religijną, ale też szerokie zainteresowania wykraczające poza pracę i obowiązki, a przede wszystkim ich dyspozycyjność i oddanie w niesieniu pomocy drugiemu człowiekowi.
By wspomnienie nie zabrzmiało zbyt patetycznie, bp Lityński przypomniał, że to były też silne, a więc czasami niełatwe osobowości, które walczyły o realizację swoich planów nawet, gdy inni nie od razu je popierali, że czasami trzeba było wejść z nimi w spór czy wysłuchać sprzeciwów, ale były to uczciwe i pełne dobra osoby.
Uzupełnieniem wiadomości i wspomnień było wystąpienie obecnego dziekana AWF Gorzów dr. hab.
Leszka Zguczyńskiego oraz podziękowanie dr.
Piotra Wójciaka, którzy tego samego dnia odwiedzili w Żninie grób Piotra Żurka.
O dodatkowy muzyczny nastrój mszy zadbał chór Cantabile pod dyrekcją
Jadwigi Kos, a ciąg dalszy wspomnień odbył się już po mszy na spotkaniu, na które zaprosił bp Tadeusz Lityński. Najbliżsi opowiadali o czasach, w których poznali Piotra i Eleonorę, o wspólnych wyjazdach i rozmowach, o wpływie, jaki na nich wywarli i swoich dalszych życiowych decyzjach.
To było piękne spotkanie, które potwierdziło, że dobrzy ludzie, nawet gdy odejdą z tego świata, zostają w naszych sercach.
Tekst i foto Hanna Kaup
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
- Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ...
<czytaj dalej>