środa 1 maja 2024     Józef, Jeremiasz, Filip - Święto Pracy
eGorzowska - internetowy dziennik Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej
szukaj    szukaj szukaj
« powrót
Usiąść twarzą w twarz

Miniony tydzień zatrzymał wszystkie bieżące sprawy i skupił naszą uwagę na wojnie, która toczy się tuż za naszą wschodnią granicą. Ale poza działaniami związanymi z niesieniem pomocy Ukrainie, musimy żyć tu i teraz. Wracam więc do sprawy gorzowskiego szpitala.

W przedostatnim felietonie pisałam o zbyt długim oczekiwaniu karetki na przyjęcie pacjentki na gorzowski SOR. Sprawę nagłośnił lekarz Ireneusz Czerniec, który przywiózł kobietę spod Międzyrzecza.

Tekst przeczytasz tu: https://www.egorzowska.pl/pokaz,felietony,11360,

Na felieton zareagował szpital. Otrzymałam odpowiedź podpisaną przez st. specjalistę ds. zarządu Aleksandrę Szymańską, która pisze:
„Dziękujemy za felieton, w którym dotyka Pani Redaktor tak ważnej kwestii, jaką jest właściwe przeznaczenie oddziału ratunkowego. Bardzo chcielibyśmy, żeby w mediach mógł pojawić się prawdziwy obraz oddziału. Nie mamy nic przeciwko, żeby pokazać jego pracę. Minuta po minucie, godzina po godzinie. Z pewnością popełniamy błędy, ale też z całą pewnością SOR jest obiektem nieustannej troski i starań, zarówno personelu medycznego, jak i zarządu.”

Trudno się z tym zapewnieniem nie zgodzić. Ale tyle dyplomacji.

Doba bez pomocy

A teraz konkrety dotyczące okoliczności, których nie mogę ot tak zostawić.
Aleksandra Szymańska powołuje się na informacje uzyskane – jak pisze – „od naszych specjalistów”, którzy ocenili, że pacjentka nie musiała odbywać 31-minutowej podróży do Gorzowa, tylko – jako osoba niewymagająca ostrej interwencji neurologicznej – mogła zostać zaopatrzona przez SOR w Międzyrzeczu (zgodnie z wymogami ustawy o PRM).

Tu pojawia się pierwsza nieścisłość, którą skonfrontowałam z lekarzem. Ireneusz Czerniec podkreśla, że decyzja o przewiezieniu pacjentki do Gorzowa, została ustalona z dyspozytorem głównym. W grę wchodził szpital w Świebodzinie lub Gorzowie. Ponieważ rodzina pacjentki jest z Gorzowa, zawieziono ją tu.

Aleksandra Szymańska napisała, że pacjentka została przywieziona na SOR poza oknem trombolitycznym, po około dobie leżenia w domu, bez kontaktu, stabilna krążeniowo i oddechowo oraz nie wymagała ostrej interwencji neurologicznej.

Czy ja czegoś nie rozumiem? Kobieta mieszka sama, leży w domu dobę, bo nie ma jej kto pomóc i po tej dobie ze stwierdzonym udarem nie wmaga szybkiej interwencji? Przecież każdy udar jest stanem ciężkim, a bez pomocy w jednej chwili może ulec pogorszeniu i wie to nie tylko specjalista.

Zarzut wobec lekarza
Spokojna odpowiedź szpitala w sprawie braku wskazań do ostrej interwencji u kobiety bez kontaktu zadziwia tym bardziej, że placówka próbuje bronić się przez atak. W piśmie czytam: „Od pozostałych członków załogi oraz załogi naszego SOR-u wiemy, że lekarz nie doglądał pacjentki w czasie transportu (siedząc z przodu wozu), a podczas oczekiwania na przyjęcie do SOR-u – jak wiadomo i jak łatwo sprawdzić – zajmował się mediami społecznościowymi. Do tego stopnia, że dokumentację lekarską z wyjazdu wypełniał, gdy pacjentka była już w sali obserwacyjnej.”

Tak się składa, że lekarz przedłożył mi wszelkie swoje wpisy nie tylko na portalu społecznościowym oraz nie krył, gdzie szukał pomocy i jak ona wyglądała. To od niego znam dyskusję z wiceprezesem, na podstawie której sformułowano tę odpowiedź, ominijając niewygodne komentarze. Niewygodne i takie, które – powiem oględnie – w sytuacji poszukiwania pomocy nie powinny mieć miejsca.

Zarzutem szpitala wobec lekarza jest też stwierdznie, że statusy wyjazdowe, jakie przesłał do dyspozytorni, świadczą o tym, że czekał na przekazanie pacjentki 6 minut!
„Zwracamy ponadto uwagę, że w czasie krótkiego pobytu Pana Doktora na naszym oddziale, nasz triażysta (co wynika z obowiązku triażowania pacjentów w systemie TOPSOR), zbadał i sklasyfikował 6 pacjentów, w tym 4 przywiezionych przez takie same systemowe zespoły ratownictwa medycznego jak zespół Pana Doktora.”

W ciągu 6 minut sklasyfikował 6 pacjentów. W dodatku 4 przywiezionych karetkami. Brawo? Dlaczego więc coś siadło? I co się działo przez następną prawie godzinę? Bo przecież lekarz nie napisał postu dla jakiegoś widzimisię, w ciągu sześciu minut, obrażony na brak działania SOR-u, który działał bez zarzutu. Ten szew – by użyć chirurgicznego sformułowania – puszcza. To się nie klei.

Co na to lekarz
Zapytałam też lekarza, co należy do jego obowiązków przy dowozie pacjenta na SOR i w oczekiwaniu na jego przyjęcie?
„Moim obowiązkiem w karetce jest dowieźć pacjenta żywego do SOR w stanie niepogorszonym lub lepszym od zastanego” – wyjaśnił.

Na pytanie, czy prawdą jest, że statusy wyjazdowe, jakie przesłał do dyspozytorni, świadczą o tym, że czekał na przekazanie pacjentki 6 minut? – odpowiedział:

„Od razu po przyjeździe do szpitala kliknąłem przekazanie pacjenta i oddałem pierwsza kartę. Niestety, odmówiono mi przyjęcia pacjentki, a karta już była wydrukowana. Następnie po faktycznym jej przekazaniu czasy zostały poprawione i przekazana druga karta. Również ta znajduje się w centralnym rejestrze wyjazdów ZRM. Pan prezes Robert Surowiec posługuje się niewłaściwą i błędną kartą wyjazdową i stosuje ją do swoich celów. Karta i czasy są przechowywane w rejestrze komputerowym i jest do nich dostęp.”

Wreszcie poprosiłam o wskazanie, co w sytuacji udaru oznacza stwierdzenie, że pacjentka: "została przywieziona na SOR poza oknem trombolitycznym, po około dobie leżenia w domu, bez kontaktu, stabilna krążeniowo i oddechowo?”
Lekarz odpisał: „Okno trombolityczne to czas, kiedy można podjąć ostre leczenie przeciwzakrzepowe. Określenie, że pacjentka jest poza oknem, jest na wyrost. Ponieważ w karcie napisałem, że ostatni kontakt z pacjentką był wieczorem dnia poprzedniego, ponieważ mieszka sama. Nie wiemy jednak, kiedy doznała udaru. Pan prezes przyjął, że wieczorem dnia poprzedniego. Jest to błędne założenie. Poza tym stan stabilny w każdej chwili może przejść w niestabilny.”

Komentarz
Szpital, kończąc swoje wyjaśnienie, pozostawił mnie ocenę opisanych faktów. Dobrze.
Po pierwsze, uważam, że taka sytuacja nie powinna mieć miejsca.
Po drugie, zamiast robić wyrzuty lekarzowi, należałoby z większą empatią podejść i do pacjenta, i do lekarza.
Po trzecie, szukanie w opisanej sytuacji przez lekarza pomocy w zarządzie szpitala powinno skończyć się jej udzieleniem, a nie atakiem i skargą wysłaną na tegoż do zarządu drugiego szpitala. To naprawdę słaby pomysł, niemający uzasadnienia.
Po czwarte, określenie „zajmował się mediami społecznościowym” jest stwierdzeniem, które należałoby wyjaśnić i dodać, że to zajmowanie się było poszukiwaniem pomocy w sprawie pacjentki.
Po piąte, warto więcej energii włożyć w naprawę kulejącego działania gorzowskiego SOR-u, krytykę przyjąć z pokorą i poszukać możliwego rozwiązania. Przecież wszystkim nam chodzi o dobro pacjenta.
Po szóste, gdyby wszystko po stronie szpitala było dobrze, temat nie wywoływałby takich emocji, a redakcja nie otrzymywałaby głosów, które niestety, nie są zbyt przychylne dla placówki.

Wreszcie, ostatnie. Mam nadzieję, że zarząd szpitala wyciągnie z tej sytuacji właściwe wnioski i nie będzie tracił sił na niepotrzebne działania. Jak mówią moi rozmówcy, którzy również prowadzą placówki szpitalne, taka sytuacja wymaga spotkania twarzą w twarz i poszukania rozwiązania, a nie słania listów wyrażających oburzenie postawą lekarza.



Hanna Kaup
redaktor naczelna/wydawca

 


28 lutego 2022 10:06, Hanna Kaup
« powrót
Dodaj komentarz:

Twoje imię:
 
Komentarze:


Dziękuję za wnikliwe opisanie sprawy z wnioskami do końca. Sama kiedyś napisałam skargę na opiekę nad pacjentem z kardiologii i otrzymałam odpowiedź na okrągło, bez refleksji coby tu poprawić aby było lepiej. W tej materii nic się nie zmieniło. Szpital ma zawsze rację...
Krystyna, 28.02.2022, 15:03, 83.20.226.137 ##

Oni tam maja wojne a polacy sie zajmują zajmowaniem ich logistyki pierdołami.
Tam trzeba broń dowozić amunicję a nie zabawki dla dzieci. 64km konwoju wozów bojowych jedzie na kijów
Anonim_8825, 01.03.2022, 05:16, 37.248.157.208 ##

Serwis www.egorzowska.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są wyłączną własnością ich autorów.

Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ... <czytaj dalej>
Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia. Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ... <czytaj dalej>
200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ... <czytaj dalej>
Prezydent w ministerstwie
Prezydent Gorzowa w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego. - Z doświadczenia wiem, że najważniejsze są relacje bezpośrednie. Ustalenia, które zapadają wtedy ... <czytaj dalej>
Przeglądaj cały katalog lub dodaj swoją firmę
"Jago" Nauka Języka Angielskiego Magdalena Skorupa

ul. Andersa 16 lok. 9, Gorzów Wlkp.
tel. 512 493 589
branża: Językowe kursy, szkoły <czytaj dalej>
Indywidualna Praktyka Pielęgniarska Maria Tabaka

ul. Piłsudskiego 1 a, Gorzów Wlkp.
tel. 692 465 116
branża: Pielęgniarki, pomoc pielęgniarska <czytaj dalej>
Kamil Musialski Usługi

ul. Strażacka 117 a, Gorzów Wlkp.
tel. 667 052 615
branża: Spożywcze artykuły - detal <czytaj dalej>

Rekordowa strata
Rekordowa strata finansowa PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. za rok ... <czytaj dalej>
Zielony Ład do wyrzucenia
W piątek 26 kwietnia w Warszawie odbyło się spotkanie Ministra ... <czytaj dalej>
Kraina olejem płynąca
O Ponidziu mawiają, że to kraina winem i miodem płynąca. ... <czytaj dalej>
Nauczyciele są ważni
Kiedy chodziłam do szkoły, nie było w tym nic nadzwyczajnego, ... <czytaj dalej>
Kalendarium eventów
« maj 2024 »
P W Ś C P S N
  
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
  
dodaj: imprezy@egorzowska.pl
Mała wielka sprawa
eGorzowska - adminfoto_admin.jpg
admin ego:
Piękna inicjatywa w brzydkim mieście
Znany gorzowski lekarz Ireneusz Czerniec zaprosił w niedzielę kandydatów do Rady Miasta, dziennikarzy oraz mieszkańców na spacer ulicami śródmieścia. „Porozmawiajmy i zobaczmy, cóż dobrego możemy zrobić dla naszego miasta, w celu ... <czytaj dalej>
Bez korzeni nie zakwitniesz
Archiwa Państwowe oraz Ministerstwo Edukacji Narodowej zapraszają uczniów klas 4-7 <czytaj dalej>
Kto zdobędzie mural dla szkoły
Murale Pamięci „Dumni z Powstańców” to ogólnopolski konkurs dla szkół <czytaj dalej>

aktualnie nie ma żadnej czynnej sondy
Robisz zdjęcia? Przyślij je do nas foto@egorzowska.pl
eGorzowska - 5b.jpg
admin ego:
W pradawnym grodzisku
Ileż to razy marudziłam Bodkowi o grodzisku w Stradowie. A ... <czytaj dalej>
admin ego:
Internet to jego sprawa
97 lat temu w Grodnie przyszedł na świat twórca globalnej ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Alkoholowa mapa Polski
Ponad 95 tys. pijanych kierowców zatrzymała policja w 2023 roku. ... <czytaj dalej>
admin ego radzi:
Filiżanka kawy lub dwie
Czy wiesz, że filiżanka kawy może zdziałać więcej niż tylko ... <czytaj dalej>
Blogujesz? Rób to lokalnie!
Wystarczy jedno kliknięcie w egoBlog
Masz problem?
Napisz do eksperta egoEkspert
Żadna sprawa nie zostanie bez odzewu. Daj znać na eGo Forum
Anonim_6779:
tylko spokój, szum lasu, kawa Arabica z expresu i to.... <czytaj dalej>
Anonim_6779:
Zakład Analizy Nieliniowej Wydział Matematyki niestety tylko to będzie zamiast potomstwa i wychowywania. Będę wychowywał swoje teorie. Jeżeli <czytaj dalej>
Anonim_5511:
internet to pożyteczny wynalazek
ale steve jobs zje..ał ludzkosc tymi ifonami.
ludzie nie rozmawiają już ze sobą tylko sie gapią w te <czytaj dalej>
Anonim_3351:
To nie kwestia dobra czy zła tylko odpowiedzialności i wolnej woli. Zdejmujemy z naszych dzieci odpowiedzialność. Mówimy "to są dzieci wię <czytaj dalej>
Anonim_2113:
Piękna muzyka była w spektaklu. Cudownie zaśpiewana piosenka finałowa. <czytaj dalej>
 
eGorzowska.pl - e-gazeta Gorzowskiej Agencji Dziennikarskiej