W piątkowe popołudnie rozpoczęła się czwarta odsłona Festiwalu Literacko-Czytelniczego Warto Czytać nad Wartą. Zaproszeni przez Wojewódzką i Miejską Bibliotekę Publiczną w Gorzowie miłośnicy słowa zostali uraczeni trzema spotkaniami różnymi w smaku, lecz każdym doskonałym.
Pierwszy dzień festiwalu rozpoczął znany aktor filmowy i teatralny oraz reżyser
Adam Ferency. Przedstawił fragmenty książki Jerzego Pilcha „Bezpowrotnie utracona leworęczność”. I była to uczta podwójna, bo genialnie skonstruowane myśli pisarza wzmocnił talent i głos aktora. Poza trzema odczytanymi fragmentami Adam Ferency powiedział również tekst Pilcha z pamięci, kokieteryjnie zaznaczając: „Państwo myślicie, że jak czytam, to nie znam nic na pamięć. A znam.” I to była niespodzianka, za którą obecni nagrodzili aktora brawami, po czym – zanim pojawił się
Krystian Machnik – rozmawiali jeszcze z pierwszym gościem festiwalu na korytarzu.
Jego miejsce w Sali głównej zajął najbardziej „napromieniowany” człowiek w Polsce Krystian Machnik, który był w czarnobylskiej strefie 114 razy. Opowiadał nie tylko o tym, jak doszło do awarii w 1986 r., ale przede wszystkim o zmianach, jakie przez lata zaszły wokół elektrowni atomowej, o ludziach, którzy – wbrew zakazom – zdecydowali się wrócić i pozostać tam do końca swych dni, wreszcie o tym, jak z zespołem napromieniowani.pl pomagają tym osobom, a także o sytuacji w strefie po wybuchu wojny w Ukrainie.
Ostatnim gościem pierwszego dnia festiwalu była aktorka
Joanna Szczepkowska, która przedstawiła monodram „Dzikie ballady Adama M.” Przy imitujących ogień czerwono-pomarańczowych światłach, weszła przed widzów z wiklinowym koszem, w którym miała kolorowe szale i chusty. Każdy innego koloru i każdy oznaczający inną balladę. Wyciągała je – a także poproszeni o to widzowie – po czym snuła Adamowe opowieści, pełne ludowych mądrości, jedne radosne, inne smutne. Oczarowała słuchających swoją prezentacją do tego stopnia, że słychać było wszechogarniającą ciszę, w której przenosiliśmy się a to do karczmy Rzym, a to nad jezioro Świteź, a to na drogę, na której zbójcy napadli tatę, a to do chaty pustelnika, który ostrzegał zbrodniczą żonę przed konsekwencją czynu, jakiego się dopuściła.
Nie wiadomo kiedy minęła 21.00 i zakończył się pierwszy festiwalowy wieczór. Wielkie brawa należą się nie tylko zaproszonym gościom, ale przede wszystkim dyrektorowi Sławomirowi Szenwaldowi i jego pracownikom, za przygotowanie takiej uczty.
Drugi i ostatni dzień, czyli 26 listopada, zapowiada się równie, a nawet jeszcze atrakcyjniej. Koniecznie przyjdźcie. Poniżej podajemy program:
-
13.00: Dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi Juliusza Verne – fragmenty książki czytają Tamara Arciuch i Bartłomiej Kasprzykowski
-
13.30: Podmorski świat – zajęcia animacyjno-plastyczne dla dzieci w wieku 8-12 lat. Prowadzenie Agata Kaczuk-Jagielnik. Obowiązują zapisy pod nr tel. 95 727 70 49
-
14.00: Wowa, Wołodia, Władimir. Tajemnice Rosji Putina – spotkanie z autorką Krystyną Kurczab-Redlich, prowadzenie Witold Szabłowski
-
15.00: Rosja od kuchni – spotkanie z autorem Witoldem Szabłowskim
-
16.00: Niewyczerpany żart Davida Fostera Wallaca – fragmenty książki czyta Jakub Wieczorek
-
17.00: Co nas śmieszy, co nas przestrasza – spotkanie z Jerzym Bralczykiem i Michałem Ogórkiem
Tekst i foto Hanna Kaup
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Przebudują Ikara
Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty.
Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ...
<czytaj dalej>Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>