W ramach VI Festiwalu Kultury Europejskiej w Akademii im. Jakuba z Paradyża 16 maja odbyło się dyktando. O tytuł Gorzowskiego Mistrza Ortografii walczyło około 50 osób. Zwyciężył radny
Grzegorz Musiałowicz.
Dyktando przygotowała rektor AJP
Elżbieta Skorupska-Raczyńska.
- To wyjątkowo stresująca sytuacja, dlatego ja nigdy nie przystąpiłabym do pisania dyktanda - powiedziała przed rozpoczęciem dyktowania. Podkreśliła, że w jej tekście są pewne pułapki, ale głównie chciała przypomnieć zasady pisowni łącznej i rozdzielnej. Jednakże w dyktandzie odwołała się do historii pewnej życiowej decyzji, wymagając od piszącego znajomości wszelkich reguł ortograficznych.
Każdy z uczestników miał inne problemy. Największym zaskoczeniem dla wielu był zapis małą literą wymienianych w tekście aut i motocykli. Pułapką mogła też być nazwa: Brytyjskie Wyspy Dziewicze czy zasada pisowni małą literą nazwy mieszkanki miasta Iłża. Oczywiście pojawił się zapis rzeczowników z cząstką "super", "mini", "ekstra", a także "hurra" ("hura") czy "arcy". Było też kilka wyrazów obcych typu: "fau pas".
Tytuł Gorzowskiego Mistrza Ortografii i ufundowane przez Rektor AJP pióro otrzymał radny Grzegorz Musiałowicz. Jak wcześniej przyznał, brał przed laty udział w pisaniu dyktand. Obok niego z polską ortografią zmagali się m.in.: dziennikarka telewizyjna
Agata Sendecka, były radny
Marek Kosecki, przedstawiciel policji
Zbigniew Pytka, Miejski Rzecznik Konsumentów i Spraw Mieszkańców
Tomasz Gierczak, prorektor ds. studenckich
Przemysław Słowiński, dziennikarz sportowy
Alan Rogalski, pracownicy i studenci AJP w Gorzowie.
Rektor Skorupska-Raczyńska zakłada, że dyktando będzie organizowane raz do roku. Nasza redakcja zaproponowała jednak kwartalne spotkania z ortografią. Pomysł ma być realizowany od nowego roku akademickiego.
Tekst i foto Hanna Kaup
D y k t a n d o
(Gorzów Wielkopolski – 2017)
"W czwartek przed zmierzchem pochodzący z Woli Krzysztoporskiej lokalny mistrz dwóch kółek rozpowszechnił hiobową wieść: Ziutek w najbliższą sobotę mur-beton się żeni... Mimo faux pas tego quasi-herolda, tuż po umówionej godzinie plac przed gorzowskim Urzędem Stanu Cywilnego zapełnił się harleyami, hondami, yamahami, pomiędzy którymi tu i ówdzie malowniczo przebłyskiwały niklem bmw, suzuki i nie mniej znane na polskim rynku mitsubishi. Ryk silników nie wysłużonych, a wciąż tip-top pojazdów rozprzestrzeniał się na kształt grzmotów po bezsprzecznie wiejsko-miejskiej okolicy. Na podjeździe prężył się błękitnosrebrny, wielkogabarytowy cadillac, tzw. oldtimer, ulubiony wehikuł pana młodego. Ten zaś jak ostatni Mohikanin żegnał się ze stanem niemałżeńskim, opłakiwany przez śniadolice czirliderki (cheerleaderki) z jego macierzystego klubu oldbojów. Narzeczoną była iłżanka, taka hurra-Europejka (hura-Europejka) i arcy-Polka, którą niemłody już romeo przygruchał na andrzejkach, a przetańczywszy z nią karnawał i poczuwszy wolę Bożą, w przededniu walentynek oświadczył się i uraczył bogdankę rudoburym, humorzastym cocker-spanielem, dzierżącym w pyszczku minipudełeczko wprawdzie, ale z brylantem maksi, nie lada okazem kupionym wpółdarmo. Nowożeńcom wśród nieopisanego zgiełku i hałasu życzono wygranej w totolotka (toto-lotka), miodowego miesiąca na nomen omen Brytyjskich Wyspach Dziewiczych, ekstrapodróży do Baden-Baden, superteściów, a nawet pół żartem, pół serio medalu Za Długoletnie Pożycie Małżeńskie."
Więcej zdjęć w galerii eGo FOTO:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2017-05-16_mamy_gorzowskiego_mistrza_ortografii,
Kliknij w wybrane zdjęcie aby powiększyć
Przebudują Ikara
Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty.
Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ...
<czytaj dalej>Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>