Hondy, suzuki, bmw, yamahy zjechały do Rokitna z okazji VII ogólnopolskiej niedzieli modlitw za kierowców i wszystkich poruszających się po drogach.
28 kwietnia po raz drugi zawarczały motocykle pod Bazyliką Mniejszą w Sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie. Specjalna grupa ruszyła także z Gorzowa. W samo południe ok. 50 maszyn stanęło na parkingu stacji benzynowej. Po godzinnych rozmowach miłośnicy motocykli ruszyli w kierunku Rokitna.
Jak w minionym roku, szefem wyprawy członków grupy motocyklowej Miś był ks. Jarosław Zagozda z Baczyny oraz ks. Piotr Franek z Czarnowa.
Środowisko motocyklistów to specyficzna grupa, która kieruje się swoistymi zasadami. Wszyscy, bez względu na stanowisko czy pełnioną w życiu funkcję, mówią sobie po imieniu i wszyscy witają się, ściskając kciuki. O swoich ukochanych maszynach mogą rozmawiać całymi godzinami. Dopieszczają je, kiedy tylko mają wolną chwilę, a gdy zaczyna się sezon, ruszają, by poczuć to coś. Coraz częściej w ich gronie spotyka się kobiety.
– Ale one pięknie wyglądają. Niech pani patrzy, kolejna podjeżdża – zachwycał się Bogusław Andrzejczak, który kiedy nie musi podpisywać żadnych umów i być w garniturze, do pracy jeździ właśnie jednośladem. Choć motocykl ma od lat, po raz pierwszy wybrał się z grupą. – Oni mają ścisłe zasady jazdy w kolumnie i sygnałów, którymi się porozumiewają. Uczyłem się tego w Internecie – mówił. Zdradził również, że miłością do jednośladu zaraził córkę, która motocyklem o mocy 70 KW jeździ po Warszawie. – To jak nie najgorszy samochód. Kiedyś maluch miał 20 koni – podkreślał.
Motocykliści z województwa lubuskiego rozpoczęli sezon uczestnictwem w mszy św. W tym roku Krajowe Duszpasterstwo Kierowców wystosowało apel do wszystkich, którzy poruszają się po drogach. Oto jego treść:
„Drodzy kierowcy, motocykliści, rowerzyści i piesi!
W wypadkach na polskich szosach i ulicach ponosimy dzień w dzień ogromne straty moralne i materialne, wielu bliźnich doznaje cierpień i zostaje kalekami na całe życie. Dane statystyczne są zatrważające: co roku kilka tysięcy zabitych i dziesięciokrotnie więcej rannych – tyle mamy ofiar nieszczęśliwych zdarzeń na drogach. Te liczby powinny skłonić każdego z nas do przeprowadzenia osobistego rachunku sumienia, w którym ocenimy na ile jesteśmy odpowiedzialni za zagrożenia występujące w ruchu drogowym, czy dostatecznie dbamy o życie własne i innych uczestników tego ruchu.
Jest skandalem, aby w naszej Ojczyźnie, gdzie jest tylu wierzących i praktykujących chrześcijan dochodziło tak często do łamania prawa i przepisów ruchu drogowego, a przez to tylu ludzi, szczególnie młodych odchodziło z tego świata nagle, nieprzygotowanych na spotkanie z Bogiem. Przykazanie „nie zabijaj” odnosi się też do kierowców. Jednoznaczny wyraz dał temu już papież Jan XXIII w słowach: „Każdy, kto nie stosuje się do przepisów drogowych, gwałci Prawo Boskie, które zakazuje samobójstw i zabijania”.
Apelujemy zatem do wszystkich kierowców: o kulturalną, ostrożną i bezpieczną jazdę! Do wszystkich uczestników ruchu, także rowerzystów i pieszych - o szczególną ostrożność i rozwagę, o poszanowanie dla życia, bo jest ono darem Bożym! Otwórzmy więc drzwi Chrystusowi – także drzwi naszych pojazdów, aby w nich na stałe zapanowało Boże Prawo, aby kierować się wiarą i miłością na naszych drogach. Niech wspiera nas w tym opieka Patrona Kierowców - św. Krzysztofa, by każda nasza podróż kończyła się pomyślnie i żebyśmy zawsze szczęśliwie wracali do domu, do swoich bliskich.”
Redakcja eGo wszystkim życzy szczęśliwych powrotów.
Tekst i foto Hanna Kaup
Fotorelacja:
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2013-04-28_eby_zawsze_szczesliwie_wracali_do_d,
http://www.egorzowska.pl/pokaz,galeria,0,0,2013-04-28_eby_zawsze_szczesliwie_wracali_,
« | maj 2024 | » | ||||
P | W | Ś | C | P | S | N |
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | ||
6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 29 | 30 | 31 |