Dyrektor SPSW
Marek Twardowski napisał skargę do marszałek
Elżbiety Polak na działania komornicze. Nazywa je procederem i oskarża za sytuację polityków.
Pismo dyr. Marka Twardowskiego, które otrzymały wszystkie redakcje, we właściwym autorowi tonie przedstawia coraz tragiczniejszą sytuację placówki, którą były wiceminister zarządza. Obecny szef szpitala winą za ten stan obarcza polityków i komorników.
A może sam popełnił błąd, gdy swoje urzędowanie zaczął od gróźb skierowanych właśnie do komorników, którzy – gdyby nie chcieli z nim współpracować, mieli mieć z nim problemy? Na dowód przytoczył przypadek pewnej farmaceutycznej firmy, z którą nie podpisał kontraktu na dostawę leków. Pisaliśmy o tym po pierwszych spotkaniach dyr. Twardowskiego, m.in. w felietonie „Uwierzyć dyrektorowi”
http://www.egorzowska.pl/pokaz,felietony,2687,
Wtedy mówił: „Także zajmiemy się negocjacjami z wierzycielami. I możecie państwo ich ostrzec, że jeśli nie będą chcieli współpracować, to nie będą mieli łatwo. Mam na myśli tych największych, którzy żerują na cudzym nieszczęściu. Szanuję i rozumiem niewielkich, którzy przez to, że im nie płacimy, upadają, a przecież nie są niczemu winni.”
Co prawda, zajęcia tomografu nie będzie, ale co dalej z żądaniami komorniczymi? Tylu - jak od dłuższego czasu powtarza dyrektor - jeszcze nigdy nie było.
Oto treść listu:
„Ze względu na coraz bardziej agresywne działania windykacyjne firm skupujących nasze długi, coraz trudniej zarządza się szpitalem. Codziennością są nagminne zajęcia komornicze w wysokości przekraczającej dopuszczalny prawem poziom 25 proc. To powoduje ciągłą blokadę kont i utratę płynności finansowej. Sprawy zaszły tak daleko, że 28 stycznia na zlecenie wierzyciela Elektus S.A. komornik sądowy dokonał zajęcia tomografu nabytego przez szpital ze środków uzyskanych na ten cel z ministerstwa zdrowia, zupełnie nie respektując naszych argumentów.
Jest to aparat ratujący życie, bo służy diagnozowaniu pacjentów przywiezionych w stanie ciężkim na SOR. Choć tomograf nadal służy szpitalowi, to w każdej chwili może zostać sprzedany na licytacji. Niezwykła aktywność komornika działającego na zlecenie Elektus S.A. – firmy kupującej długi szpitala i żyjącej głównie z tego procederu – dziwnie nakłada się na nieodpowiedzialne wypowiedzi niektórych regionalnych polityków z jednej z opcji politycznych, którzy publicznie wypowiadali się, aby postawić szpital w Gorzowie w stan upadłości i wybudować inny. Wierzyciele niewątpliwie pilnie śledzą wszelkie informacje odnośnie tego, co się dzieje wokół szpitala w Gorzowie i myślę, że jest to przyczyną retorsji, której można się było spodziewać.”
Hak
Przebudują Ikara
Przetarg na przebudowę ostatniego etapu ulicy Ikara rozstrzygnięty.
Kolejna osiedlowa uliczka zostanie w pełni przebudowana. Nowa nawierzchnia ul. Ikara ułatwi codzienne ...
<czytaj dalej>Oni tu zostają
„Zostaję!” to hasło nowej kampanii promującej Gorzów, która ma zwrócić uwagę na zalety naszego miasta, dzięki którym jest ono doskonałym ...
<czytaj dalej>Pielgrzymki
Tegoroczna piesza pielgrzymka powołaniowa odbędzie się w sobotę w sobotę 27 kwietnia.
Wyjście pielgrzymki na trasę z Paradyża do Rokitna nastąpi ...
<czytaj dalej>200 lat dla pani Zofii
Nieczęsto zdarza się, aby tradycyjnie śpiewane „sto lat”, z racji chwili, modyfikowano w sekwencji życzeń na lat „dwieście”. Tak właśnie ...
<czytaj dalej>